Biegunka i wymioty dieta
Zatrucie pokarmowe zazwyczaj nie jest zbyt groźne, ale za to z pewnością niezwykle nieprzyjemne. Nie dość, że czujemy się bardzo źle i często wymiotujemy to jeszcze przez nasze problemy żołądkowe początkowo mamy obawy przed ruszaniem się z domu bo nigdy nie wiadomo, w którym momencie będzie trzeba pilnie skorzystać z toalety. O biegunkę i wymioty bardzo łatwo. Zepsute jedzenie, niehigieniczny styl życia, zjedzenie czegoś w brudnej restauracji…jak sobie radzić w takich sytuacjach? Co najlepiej wtedy jeść?
Głodówka, czyli największy błąd
Największym błędem jest stosowanie absolutnej głodówki przy zatruciu pokarmowym. „Odpoczywanie” naszych jelit to mit. Zawsze powinniśmy więc starać się coś jeść, początkowo rzeczy lekkostrawne, przechodząc powolnie do czegoś poważniejszego. W trakcie zatrucia pokarmowego należy także pić bardzo dużo wody, gdyż w ekspresowym tempie się odwadniamy. Pijemy wodę mineralną lub herbatę, ale jeśli herbatę to tylko gorzką.
Pierwsze dwa dni zatrucia pokarmowego
Przez pierwsze dwa dni zatrucia powinniśmy pić dużo herbat ziołowych, najlepiej naprawdę gorących, ale oczywiście bez cukru. Zaleca się także jedzenie różnego rodzaju kleików, najlepiej na bazie ryżu. Mogą być one lekko zabarwione owocowym smakiem, ale koniecznie naturalnym, nie powinniśmy stosować sztucznych syropów.
Powrót do normalności
Po maksymalnie dwóch dniach zazwyczaj czujemy się już dużo lepiej, ale nie oznacza to, że od razu możemy urządzić grilla na ogrodzie i zjeść tłustą kiełbasę, gdyż szybko niestety powrócimy do toalety. Po dwóch dniach walki z biegunką wracamy do regularnego spożywania posiłków, a więc najlepiej pięciu dziennie. Nasza dieta powinna być bogata w gotowaną marchew, jabłka, ryż oraz warto zjadać sucharki. Unikamy za to ziemniaków, które bardzo źle się trawią w naszym organizmie, a w trakcie problemów układu pokarmowego spowodują szybki nawrót choroby.
Powoli przyzwyczajaj organizm
Po około 5 dniach powinniśmy czuć się już bardzo dobrze. Teraz do naszej diety dokładamy bardziej ciężkostrawne pokarmy, ale powoli i delikatnie. Zaczynamy od kanapki z szynką, później możemy zjeść kawałek kurczaka, a na prawdziwe „fajerwerki” kulinarne warto poczekać jeszcze kilka dni.
No wlasnie, nie jedzenie w czasie biegunki to blad – ale jak tutaj cos zjesc jak sie na wymioty nam zbiera… :/ sama gorzka i gotąca herbata pomoze?