Zima sprawia, że nie myślimy o dietach, zdrowym odżywianiu się i pięknej figurze. Wszelkie niedoskonałości ciała można wszak ukryć pod grubym swetrem, a kalorie dostarczają więcej energii na ogrzanie organizmu… Do herbaty dolewamy więc syropy, miody i soki, sięgamy po pyszne czekolady i ciastka, a ostatnie, o czym myślimy to aktywność fizyczna – no bo nawet na siłownię tak jakoś ciężko się wybrać, jak za oknem ziąb i zmrok…
Wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca w głowie rodzi się plan. Tak, przecież Ty też to znasz – ciepłe powietrze to nie tylko zastrzyk energii i pokusa włożenia wreszcie sukienki, ale też potrzeba zmiany. Myślisz o remoncie mieszkania (a przynajmniej o małym przemeblowaniu), porządkach w szafie (świetny pretekst, by wybrać się na zakupy), postanawiasz też zmienić swój tryb życia teraz, już, natychmiast! Otrząsnąć się z resztek zimowego snu, jeździć od jutra do pracy rowerem i nie kupować już tych kanapek z białego pieczywa z solidną porcją majonezu – od dzisiaj gotujesz sama, zdrowo i w domu. Na dobry początek kupujesz gotowe spody do pizzy w popularnym dyskoncie, 1,50 PLN za porcję. No, bo przecież taka domowa z warzywami to samo zdrowie, prawda?
Plan jak każdy inny – ciężko przy nim wytrwać. Rower, owszem, wyciągasz, i następnego dnia w pracy pojawiasz się spóźniona, zziajana i spocona. Remont mieszkania kończy się na kupnie nowego wazonu, a zdrowa dieta na pizzy z dostawą do domu, bo na tym rowerze to późno wracasz, a i zakupy jakoś ciężko zrobić.
Dieta-cud
Jak więc przygotować się do wiosny, rzeczywiście zrzucić kilka kilogramów i przy okazji nie wywrócić wszystkiego do góry nogami? W ostatnich latach furorę robią wszelkiego rodzaju diety oczyszczające. Koncepcja wręcz banalna – przez parę dni nic nie jeść/jeść tyle co nic (w zależności, od diety), a jakie efekty obiecują – kilka kilogramów i kilka centymetrów mniej, piękna cera, włosy, paznokcie i tyle energii!
Jak każda mądra kobieta XXI wieku, Ty też pewnie wiesz, że diety-cud nie istnieją. Głodówka to zwyczajnie głupi pomysł – nawet, jeżeli rzeczywiście uda Ci się stracić kilka kilogramów, to szybko Ci one wrócą (ach ten efekt jojo), a przy okazji będziesz się czuła przemęczona, będzie Cię boleć głowa, ogólnie – raczej niewiosennie.
Mamy jednak sprawdzony sposób na kilkudniową ekspresową dietę oczyszczającą, która pozwoli Ci stracić fałdki, które starannie Cię ogrzewały przez ostatnie miesiące, a przy okazji poczuć się dobrze.
Dieta to pięciodniowy program, podczas którego będziesz przyjmować około 1,230 kcal dziennie. Może się wydawać, że to dużo, jak na dietę oczyszczającą, ale będziesz jeść głównie produkty pełne węglowodanów przyspieszających metabolizm.
ŚNIADANIE – bananowy shake
Na odtłuszczonym mleku i z odrobiną miodu. Będzie zawierać około 300 kalorii i da Ci fantastyczny zastrzyk energii na poranek.
Przygotujesz go w banalnie prosty sposób – około 300 ml odtłuszczonego mleka, jednego banana, dwie małe łyżeczki miodu i trochę lodu wrzuć do blendera i zmiksuj do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
OBIAD – wrapy z czerwoną fasolą, awokado, brązowym ryżem i kurczakiem
To około 425 kalorii. Możesz wykorzystać to jako lunch w pracy, a także zjeść późnym popołudniem już w domu.
Potrzebujesz (do czterech wrapów):
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki czarnego pieprzu
- do 200 g czerwonej fasoli (może być z puszki, ale zwróć uwagę, czy nie ma za dużo soli i dobrze ją odcedź!)
- łyżeczkę papryczki chili (zmielonej)
- pół łyżeczki kminu rzymskiego
- 4 pełnoziarniste wrapy (mogą być oczywiście gotowe)
- do 200 g brązowego ugotowanego ryżu
- ok. 0,25 kg grillowanej piersi z kurczaka
- starta mała marchewka
- pół awokado (bez pestki)
- jeden pomidor
Sól, pieprz, czerwoną fasolę, chili i kmin rzymski zmieszaj w małej miseczce. Rozłóż jednego wrapa i nałóż na niego równomiernie ryż, fasolę, kurczaka, marchew, łyżeczkę posiekanego awokado i łyżeczkę posiekanego pomidora. Zwiń wrapa, przekrój na pół i podaj od razu. Możesz dodać odrobinę ostrego sosu do smaku, podkręci on dodatkowo Twój metabolizm.
PRZEKĄSKA NA DESER – parfait z greckiego jogurtu
To około 133 kalorii, które podziałają na Ciebie lepiej niż batonik czy pączek.
Potrzebny Ci będzie: odtłuszczony jogurt typu greckiego (ok. 300 ml), łyżeczka ekstraktu waniliowego, cztery łyżeczki miodu, 28 cząstek mandarynek i mała garść obranych, prażonych niesolonych, pokrojonych pistacji.
Połącz jogurt z ekstraktem waniliowym w miseczce. Do pucharków nałóż po ok. 30 ml jogurtu z ekstraktem, na co połóż po około pół łyżeczki miodu, pięć cząstek mandarynek i szczypcie pistacji.
Na to połóż po równo pozostałą część jogurtu, pół łyżeczki miodu, dwie cząsteczki mandarynek i szczypcie pistacji. Deser jest gotowy do podania.
DO POPIJANIA PRZEZ CAŁY DZIEŃ
W dzbanku przygotuj około 0,5 l zaparzonej zielonej herbaty, do której dodaj plasterki cytryny, limonki i pomarańczy, by wzmocnić jej smak. Pij do 0,5 litra herbaty na dzień – może być schłodzona, ale równie dobrze sprawdzi się na gorąco!