W zabieganym świecie, jedzenie ze słoików dla dzieci wydaje się rozwiązaniem idealnym. Gotowe posiłki na zawołanie, których nie trzeba gotować. Klik! I gotowe. Jednak czy na pewno słoiczki są tak bezpieczne i zdrowe, jak twierdzą producenci?
Rozpoznaj to, co dobre
Dobierają pożywienie dla dziecka nie warto sugerować się reklamą, a składem. Trzeba go uważnie przeczytać. Powinien zawierać wyłącznie owoce i warzywa, oraz ewentualnie mięso. Wbrew pozorom posiłki dla dzieci największych firm wcale nie są tak zdrowe. Zawierają wiele dodatków oraz, co smutne, bardzo dużo cukru. Właściwie trudno znaleźć jakieś jedzenie dla dziecka ze słoika, które nie zawierałoby cukru lub soli. Warto jednak szukać. Ponieważ produkcja w wielkich koncernach to wiele milionów słoików, łatwo o wpadkę. Zanim poda się dziecku gotowy produkt, warto spojrzeć, czy nic w nim nie utknęło. Znane są przypadki rodziców, którzy odkryli w posiłkach dla dzieci na przykład kawałki szkła. Warto kierować się atestem na opakowaniu, ale dobrze jest pamiętać, że wszędzie zdarzają się pomyłki.
Czy jedzenie ze słoiczka może być podstawą diety?
Dzieci mają różny apetyt. Te, które potrzebują zjeść więcej mogą nie nasycić się jedzeniem ze słoika. Są one produkowane w bardzo małych ilościach w jednej sztuce, ponadto ich ceny są bardzo wysokie. Niewielkie słoiczki to zabieg marketingowy, aby nakarmić dzieci rodzice muszą kupić ich więcej i oczywiście zapłacić więcej. Dlatego rodziców w większości z pewnością nie stać na kupowanie wyłącznie takiego jedzenia. Ponadto zupki i desery dla dzieci w postaci owoców, jak również warzywa, są pasteryzowane i przetwarzane w wysokich temperaturach. Sprawia to, że spora część witamin i mikroelementów zostaje z nich w procesie produkcji usunięta. Dlatego warto podawać dziecku również świeże pokarmy, które będzie w stanie strawić. Słoiczki mogą wobec tych wszystkich faktów stanowić uzupełnienie diety dziecka, lecz raczej nie nadają się na jej podstawę.