Przetwory na zimę – z czego i jak je robić?

Tagi , , , ,

Koniec lata to idealny moment, żeby zacząć myśleć o zamykaniu pełnych witamin owoców i warzyw w słoiki. Przetwory na zimę to sposób na odporność, urozmaicenie jadłospisu i alternatywa dla sklepowych produktów.

Przetwory na zimę pozwalają na zamknięcie smaku lata w słoiku

Od słodkiej, ale pikantnej papryki, przez pełne koloru buraki, po pełne smaku mieszanki owoców i warzyw, przetwory to znacznie więcej, niż sposób na wykorzystanie nadmiaru ogórków w Twoim ogrodzie. Dzięki nim możemy zachować wiele witamin i składników mineralnych w produktach, które nie są dostępne jesienią i zimą. Chłodniejsze miesiące to zazwyczaj czas, kiedy brakuje nam świeżych produktów. Korzystamy z tych sprowadzanych albo mrożonek. Jeżeli jednak na czas zaczniemy przygotowywać się na zimę, to nasze talerze dalej będą mogły być pełne koloru i smaku.

Piklowane, fermentowane, konserwowane, przetwarzane warzywa i owoce to świetna opcja dodania kolejnej porcji świeżych produktów do naszego codziennego jadłospisu. Produkty przechowywane przez kilka miesięcy w słoiku nie tracą swoich wartości – wręcz przeciwnie. Zapewnią nam odporność, zadbają o zdrowe jelita, a to przekłada się na dobre samopoczucie. Samodzielne przygotowywanie słoików sprawi też, że możemy kontrolować ilość spożywanej soli lub cukru. Kupne przetwory zawierają często nadmierną ilość sodu albo słodzików, co jest szkodliwe dla naszego zdrowia, szczególnie ciśnienia i wagi. Chociaż sól czy cukier są niezbędne do konserwowania, to w domu na pewno użyjemy ich mniej, niż w produktach komercyjnych.

Jakie produkty można konserwować?

Produkty, które zazwyczaj kupujemy w słoikach to ogórki, pikle, buraczki, czy grzybki. To jednak tylko czubek góry lodowej. Konserwować można praktycznie wszystko: kapustę, kalafiora, marchew, papryczki, skórki arbuza, gruszki, figi, cytryny, mango, imbir, czosnek, cebule, jajka, brukselki, kukurydzę… Ograniczać może nas tylko wyobraźnia. Cała sztuka polega na znalezieniu dobrego przepisu i użyciu odpowiedniej metody. Dzięki niej warzywa i owoce zachowają świeżość i pozwolą się nimi cieszyć przez cały rok.

Przepis na szybkie konserwowanie ogórków

Jest oczywiście cała sztuka, która obejmuje ogromny garnek z wrzącą wodą, słoiki do konserw, pokrywki podgrzane do odpowiedniej temperatury do uszczelnienia i oczekiwanie na to satysfakcjonujące „pyk”, gdy zostanie osiągnięte właściwe uszczelnienie. Ale jeśli dopiero zaczynamy zabawę ze słoikami, chcemy ich tylko niewielką ilość lub nie mamy całego dnia na eksperymenty, możemy zamiast tego wybrać szybkie metody. Zwane również ogórkami do lodówki, można je szybko zakonserwować i przechowywać w lodówce, gdzie zwykle przechowuje się je przez okres od jednego do dwóch miesięcy. Wystarczą nam trzy kroki.

Pierwszy z nich to zrobienie solanki. Istnieje na nią wiele przepisów: niektóre z nich nie posiadają cukru, inne wymagają octu. Podstawowy przepis to ½ szklanki octu jabłkowego, 1 łyżka cukru, 2 łyżeczki soli. Z podanych ilości otrzymujemy szklankę solanki, oczywiście pomnażamy przepis do swoich potrzeb. Mieszamy składniki razem, aż sól i cukier się rozpuszczą. Przy większych ilościach możemy podgrzać miksturę w garnku.

Następnie musimy przygotować wybrany produkt. W zależności od wyboru możemy go obrać, pokroić, a czasami tylko umyć. Do ogórków można dodać czosnek, koperek, ostrą paprykę – przepis zależy od naszego gustu. Następnie przechodzimy do nakładania całości do słoików. Powinny być one czyste. Nakładamy określoną ilość ogórków i zalewany je solanką tak, żeby sięgała brzegu słoika. Zakręcamy słoik i gotowe, produkt trafia do lodówki. Po jednej dobie ogórki są gotowe do spożycia – piękno polega na tym, że solankę można wykorzystać ponownie, wystarczy do niej włożyć nowe ogórki lub inny produkt.

Znamy już łatwą metodę, teraz czas przejść na następny poziom. Kiszenie produktów sprawi, że będą one źródłem dużym ilości witaminy C i probiotyków, tak potrzebnych naszym jelitom. Do kiszenia oprócz ogórków nadaje się prawie wszystko, zarówno inne warzywa, jak i owoce. Chociaż proces kiszenia wymaga trochę więcej pracy, to dla naszych jelit nie ma niczego zdrowszego.

Przetwory na zimę to nie tylko kiszonki

Kiszonki, chociaż bardzo zdrowe, nie są jedynymi przetworami, jakie możemy zrobić na zimę. Możemy korzystać ze wszystkich części owoców: soków, miąższu, skórek, liści i pestek. Różne sposoby ich konserwowania mogą sprawić, że nadadzą się do sałatek, deserów, herbat, drinków, na kanapki, czy do makaronu.

Przetwory na zimę – dżemy i marmolady

Lato to również bogactwo wszelkich owoców jagodowych: truskawek, malin, jeżyn, borówek, samych jagód. Są one oczywiście idealnym składnikiem dżemów i marmolad. Wystarczy dodatek cukru i już mamy słoiczki pełne letnich smaków. Zimą świetnie sprawdzą się na kanapki lub jako dodatek do ciast albo deserów. Dzięki temu, że robimy je w domu, możemy kontrolować ilość cukru i użyć go mniej. Możemy też stosować różne zamienniki cukru, które są mniej kaloryczne.

Dla odważnych polecamy dżem z figami i octem balsamicznym!

Syropy i nalewki

Jesienią i zimą najbardziej zależy nam na utrzymaniu odporności. W tym celu często sięgamy po specyfiki z apteki, ale równie dobrze możemy stworzyć je sami. Roślin i owoców, z których możemy je zrobić, jest mnóstwo. Najbardziej znane to te z malin, czarnego bzu, czy porzeczki. Odpowiednie zakonserwowanie takiego syropu pozwoli nam na miłą niespodziankę, kiedy w zimę będziemy szukać w kuchni albo spiżarce czegoś na wzmocnienie odporności.

Jak powie nam każda babcia, najlepszym sposobem na przeziębienie jest nalewka. Możemy zrobić je z owoców: malin, poziomek; ziół: rozmarynu, jeżówki, z pędów roślin, np. z sosny albo z czosnku, czy imbiru. Niektóre z nich będą działać nie tylko zdrowotnie, ale też jako świetny dodatek do drinków. Syropy to też oczywiście idealny dodatek do zimowej herbaty – chociaż może tutaj nie ten z czosnku.

Pesto i pasty

Przetwory nie muszą być tylko dodatkiem do herbaty czy deseru – mogą być głównym składnikiem naszego dnia. Lato to czas świeżych ziół – np. bazylii. Jeżeli przesadzimy ją z doniczki, to urośnie nawet w naszym ogrodzie. Dodatek oliwy, orzeszków i parmezanu przemieni ją w pyszne pesto, które latem i zimą posłuży nam jako zielony dodatek do makaronu.

Z warzyw możemy też zrobić pyszne i zdrowe pasty na kanapki. Lato to sezon najniższej ceny papryki. Możemy z niej zrobić pyszną pastę albo dodatek do dań głównych. Wystarczy wstawić ją do piekarnika, następnie zdjąć skórkę, rozdrobnić miąższ i mamy gotowy dodatek. Na pewno o wiele zdrowszy i tańszy niż kupne odpowiedniki.

Dodatki do deserów

Jesień i zima to czas pieczenia i robienia deserów. Jeżeli jesteśmy na diecie, możemy robić ich odchudzone wersje. Najlepszym sposobem jest przygotowanie własnych dodatków. Oprócz wspomnianych już wcześniej dżemów, możemy zrobić też własne powidła, np. śliwkowe. Odchudzona wersja świetnie sprawdzi się np. do pleśniaka albo do fit owsianki. Ciekawym dodatkiem do deserów, ale też drinków będą kandyzowane owoce. Możemy kandyzować skórki pomarańczy, cytryny, grejpfruta, ale też np. żurawinę. Oprócz pysznego smaku w ten sposób zapewnimy sobie dawkę witaminy C. Koniec lata i początek jesieni to też czas jabłek. Dlatego jest to też idealny moment na zrobienie prażonych jabłek. Dodatek cynamonu i małej ilości cukru pozwoli nam na stworzenie pysznego dodatku do szarlotki i jabłecznika.

Przetwory na zimę są zdrowsze niż ich sklepowe odpowiedniki, tańsze i znacznie urozmaicają nasze zimowe menu, które często potrafi być bardzo monotonne. Korzystajmy z darów lata, póki trwa!

Poprzedni

Owoce jagodowe – „must have” w letnim jadłospisie

Aminy biogenne w żywności – czym są i jak działają na nasz organizm?

Następny

Dodaj komentarz