Wizyta w saunie pomaga na wiele dolegliwości. W niektórych przypadkach ulga jest tylko chwilowa, ale jeśli chodzi o bóle pleców, ale też wiele innych dolegliwości ortopedycznych, to poprawa po kilku sesjach w saunie może być trwała. A do tego jest znacznie przyjemniejsza niż standardowe metody leczenia.
Osiągnij wymarzoną sylwetkę i schudnij już dziś do 6 kg miesięcznie.
Indywidualna dieta, Dziennik kalorii, Wsparcie dietetyka klinicznego. Kup teraz!
Dlaczego plecy bolą?
Żeby zrozumieć, jak sauna pomaga na ból pleców, trzeba dowiedzieć się, dlaczego w ogóle plecy bolą. Podstawowym problemem jest dziś przeciążenie, a więc długotrwałe przebywanie w nieoptymalnej pozycji, które sprawia, że układ ruchu (mięśnie, stawy i kości) są obciążane inaczej, niż powinny i w jakiś sposób pracują, aby to skorygować – taka fizjologiczna zasada akcji i reakcji. To może prowadzić dalej do wapnienia niektórych struktur oraz patologicznych napięć mięśniowych. Rzadko pojawiają się też komplikacje neurologiczne, kiedy na patologiczny rozkład sił odpowiada też układ nerwowy. A co z tym wszystkim wspólnego ma sauna?
Jak sauna pomaga?
W saunie, zwłaszcza takiej, w której wilgotność jest nieco wyższa, a więc i wyższa jest subiektywnie odbierana temperatura, organizm pracuje zupełnie inaczej. Przede wszystkim intensyfikuje się przepływ krwi. To pozwala na dotlenienie i dożywienie mięśni oraz odebranie z nich produktów przemiany materii. Poprawia się dystrybucja witamin, minerałów i hormonów. Mięśnie rozluźniają się (to jest po części też bezpośrednim skutkiem poddania ich wysokiej temperaturze, w której nie są w stanie wydajnie się kurczyć). Znika więc podstawowa przyczyna bólu pleców, a jeśli przyjąć wygodną pozycję, to stanie się to jeszcze szybciej.
Samego zwapnienia już się za bardzo cofnąć nie da. W czasie sesji w saunie jednak więzadła, ścięgna i stawy też zostają odżywione i przywraca się ich naturalna fizjologia. Dodatkowo również te tkanki się rozluźniają, więc można je rozciągnąć i tym samym wypracować większą elastyczność nawet w częściowo zesztywniałych strukturach.
W przypadku powikłań neurologicznych poprawa też nie zawsze będzie trwała, ale poddanie się działaniu wysokiej temperatury chwilowo „przeciąża” włókna nerwowe i przekierowuje całą uwagę organizmu na nerwy odczuwania gorąca, a nie bólowe. Po serii pobytów w saunie zmniejsza się pobudliwość neuronów bólowych i po prostu nie są one już tak wrażliwe. To pozwala wyraźnie zmniejszyć natężenie dolegliwości.
Nie od razu Rzym zbudowano
Ponieważ do osiągnięcia pełnego efektu pobyty w saunie trzeba powtarzać, to czasem lepiej po prostu saunę kupić, niż – zwłaszcza przy obecnych cenach – wydawać mnóstwo czasu w SPA. W tym celu warto zajrzeć na stronę dystrybutora: https://homegarden.com.pl/sauny-finskie. Dodatkowy plus jest taki, że sauna wprawdzie pozwala pozbyć się dolegliwości, ale one wrócą, jeśli nie zmieni się pozycja na krześle czy w samochodzie – wtedy wystarczy po prostu regularnie odwiedzać domową saunę choćby raz czy dwa razy w tygodniu. To przynosi naprawdę bardzo dużą ulgę nawet u pacjentów z dyskopatią, której już nie da się skorygować chirurgicznie, więc tym bardziej w mniej zaawansowanych stanach chorobowych.