Papierosy, używki – wiemy, że one mocno szkodzą. Okazuje się jednak, że znacznie mniej przywiązujemy wagę do innych ważnych rzeczy w życiu, których niedobory lub przeciwnie nadmiar szkodzi.
Praca biurowa
Praca przy biurku jest uznawana za lekką, mniej szkodliwą niż ciężka praca fizyczna. Ale badania przeczą temu poglądowi. Wyłania się z nich smutny obraz. Praca w biurze zabija rocznie więcej osób niż palenie papierosów! Dzieje się tak dlatego, że pracujący w takich warunkach spędzają wiele godzin dziennie w zamkniętych pomieszczeniach. Nie mają dostępu do światła i tlenu, w ich otoczeniu znajduje się sprzęt elektroniczny, który produkuje szkodliwy elektrosmog. Nie mają możliwości aktywności fizycznej, często czas spędzają w jednej tylko pozycji. Wiele do życzenia pozostawia dieta złożona z kanapek lub z automatu – rzadko kiedy zjadają porządny obiad. Nie bez znaczenia jest również atmosfera panująca w biurze. Często jest napięta, generująca stres, rywalizację, konflikty pomiędzy pracownikami. Doskwiera także nuda, brak kreatywnego zajęcia.
Brak przyjaciół i znajomych
Badania wskazują, że brak znajomych, ograniczone życie towarzyskie jest równie szkodliwe, lub nawet bardziej szkodliwe niż palenie papierosów. Okazuje się, że siedzenie samotnie w domu i poczucie odosobnienia jest równie szkodliwe co wypalenie piętnastu papierosów dziennie. Ryzyko śmierci osób samotnych wzrasta do niemal pięćdziesięciu procent niezależnie od wieku. Brak znajomych generuje wielki stres, ponieważ organizm reaguje na niego tak jak na brak podstawowych potrzeb biologicznych. Przebywanie wśród ludzi, którzy nas akceptują i dobra zabawa w ich gronie uruchamia natomiast pracę neuroprzekaźników i uwolnienie endorfin, hormonów szczęścia. Badania wykazały, że osoby samotne żyją krócej, częściej zapadają na większość chorób, w tym jedną z groźniejszych jest chroniczna depresja. Doprowadza ona często do śmierci w wyniku samobójstwa. Osoby, które mają bogate życie towarzyskie, a także żyją w długotrwałych małżeństwach są zdrowsze.